Forum Ogłoszenia Starostów Strona Główna Ogłoszenia Starostów
Forum ZSP grupy 1 UMK
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

brak ćwiczeń
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ogłoszenia Starostów Strona Główna -> Dla Was
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia
Przodownik Pracy


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:33, 22 Wrz 2007    Temat postu:

A co, zazdrość zżera?

Ok, kończę dyskusję, widocznie nie ma sensu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rh-
Nowicjusz


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: trn

PostWysłany: Sob 17:36, 22 Wrz 2007    Temat postu:

natalia napisał:
A co, zazdrość zżera?
.


raczej Ciebie arogancja i pycha... Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miecznik
Administrator


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Torunia

PostWysłany: Sob 19:12, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Natalia Ja znam wiele osób które skończyły studia dzienne tylko dzięki pomocy rodziców, którzy mieli znajomości i tacy z nich adwokaci jak z koziej dupy .... a dla mnie człowiek, który ciągnie etat lub dwa, by zarobić na życie i studia i ma jeszcze czas na nauke, by zdać egzamin nawet na ocenę dostateczną zasługuje na wiele większy szacunek niż student dzienny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylwia1987
Przodownik Pracy


Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:11, 22 Wrz 2007    Temat postu:

widzę że "wielki spór" powstał.. hhmm ja uważam, że ćwiczenia napewno by nie zaszkodzily a ich brak napewno nam nie pomaga, chociaż mi by bylo trudno znależć dodatkowy czas;( a piatki np to by juz w ogole nie wchodzily w gre chyba z pracy bym musiala zrezygnowac a wlaściwie z dwóch;(

powiedziawszy szcerze, może zabrzmi to tak jakbym byla leniwa i wszystko mi jedno choć tak nie jest, ale po całym tygodniu ciezkiej pracy czekając "z ustęsknieniem" na weekend na uczelni myśle tylko o tym jak będę wracając w sobote ze szkoły musiala od razu po wejściu do domu przebrać się coś zjeść na szybko i śmigać do 2 pracy.. potem po 12 godzinach kładąc się spać myślę o niedzieli i szkole;( mało satysfakcjonujące myśli naprawdę i te "pare" godzin które siedze na wykladach w zupelności mi wystarcza bo padam;( wiem ze to moja decyzja i musze sie"poświecic" ale taka jest prawda. nie mniej jednak ćwiczenia złym pomyslem nie są wręcz odwrotnie.

a słowa miecznika odzwierciedliły chyba całą sytuację najlepiej i sie zgadzam z tym w 100%.
sama jestem w podobnej sytuacji ze latam 7 dni w tygodniu i jak wracam do domu to o niczym nie marze tylko o łożku ale takie życie że trzeba isc na kompromisy.

uwazam ze kazdy uczy sie jak chce jak mu wygodnie jak go stac i nie ma co sie o to spierac... sądze ze nawet nie ma porównania zaocznych do dziennych bo to zupełnie inne światy.

pozdrawiam gorąco;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gwardysiak
Nowicjusz


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:04, 22 Wrz 2007    Temat postu: Nie wszyscy maja tylko szkole na codzien

Sylwia, Miecznik .... to ludzie widac ktorzy zycia doswiadczyli. A reszta - wezcie pod uwage ze znaczna czesc osob ktora studiuje to takze pracownicy. Choc checi sa ogromne to nie raz wystepuja trudn chwile zwatpienia, majac na glowie prace, szkole i rodzine

Pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia
Przodownik Pracy


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:21, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Eh...
Miałam skończyć dyskusję, ale powiem - Miecznik, ja się z Tobą zgadzam (może tylko z tym, kto na jaki szacunek zasługuje bym dyskutowała, bo nie każdy student dzienny ma lajtowe życie)!
Naprawdę podziwiam ludzi, którzy pracują i radzą sobie na studiach zaocznych. Sama też mam sporo zajęć w roku akademickim. Ale nie ukrywajmy - na tych studiach jest też mnóstwo ludzi, którzy nie pracują, siedzą w domku i tylko sobie zaocznie studiują.

Chodziło mi o coś innego, a mianowicie o poziom i perspektywy, jakie są na studiach dziennych i zaocznych. Jeżeli co roku studia dzienne kończy sporo osób, to i tak tylko mały procent najlepszych zostanie dobrymi prawnikami. Podkreślam - DOBRYMI. Nie chodzi mi o tych, których gdzieś tatuś pchnie do kancelarii. Poza tym...wątpię, że ktoś zapłaci marnemu prawnikowi, tylko dlatego, że on się tak a nie inaczej nazywa.
Tak więc też wątpię, że przeciętniak po zaocznych studiach ma szanse na zostanie prawnikiem.

Tak, wiem, nie każdy chce tym prawnikiem zostać. I spoko.

Ale znałam osoby z prawa dziennego, z innego uniwerku. Naprawdę bystre, zdolne, mądre dziewczyny...no fakt, z tak zwanych "dobrych rodzin". I nadal - nie wróżę przeciętniakowi, co 10 raz powszechną zdaje, z zaocznych, jakichkolwiek szans na bycie prawnikiem takim, jakim one zapewne zostaną. Tym bardziej, że ktoś pisze o tym, iż ćwiczenia są mu niepotrzebne, bo sam się może nauczyć. Z takim tokiem myślenia to w ogóle wykłady też są niepotrzebne, bo przecież można książki poczytać.

Wiem, jak to brzmi, ale myślę, że czasem lepiej uświadomić sobie ciężkie realia zawodu prawniczego, niż żyć marzeniami, jak to się zaocznych studiów nie skończy i Ally McBeal zostanie..i przy okazji mi zarzucać pychę i arogancję...:/


--------------------------
Ponieważ jestem Bogiem na tym forum to mam prawo się wpieprzać każdemu do wypowiedzi i z tego prawa skorzystam. Jesteś stronnicza "Tak więc też wątpię, że przeciętniak po zaocznych studiach ma szanse na zostanie prawnikiem" a myślisz, że przeciętniak po dziennych ma jakieś większe? Traktujesz studia dzienne jak nie wiadomo jaki zaszczyt. Jasne, każdy by chciał (kto może) na dziennych, gdyż jest systematyka, są ćwiczenia, mniejsze grupy itp. Uwierz, że gdybym nie musiał płacić za studia zaoczne to bez problemu mógłbym tak studiować. Tak jak Klarcia napisała, ćwiczenia pozwalają Ci obrobić niejako wiedzę, którą bierzesz z podręczników. Umiejętności Cię żaden Uniwersytet nie nauczy. Uczysz się w życiu i w praktyce. Tutaj pozwolę sobie na mała dygresję jak to było na zajęciach z Ekonomii, gdy panie, które pracują 25 lat w zawodzie musiały pouczać Sz.P. Profesor i poprawiać jej błędy. A Wiesz dlaczego? Bo praktyka zawsze, ale to zawsze będzie miała pierwszeństwo przed teorią. Co z tego, że przeczytasz podręcznik budowy silnika, jak zajrzysz pod maskę i nie będziesz wiedziała jak sie do tego zabrać. A Ktoś kto żłożył i rozebrał 10 takich silników już wie na co spojrzeć i do czego się zabrać. Do czego zmierzam, otóż do tego, że jeśli ktoś ma być dobrym prawnikiem to nim będzie i nie ma znaczenia czy ma studia dzienne czy kończy studia zaoczne (na wydziale nazywają je studiami dla osób pracujacych). Według mnie dla osób, które chcą sie uczyć, a nie dostały sie na dzienne, to takie osoby będą lepiej przygotowane po studiach zaocznych, gdyż więcej o wiele więcej wysiłku muszą włożyć w przyswojenie sobie wiedzy którą na dziennych mają podaną niejako na "tacy". - by miecznik PS. Ally Mc Beal - nie skomentuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylwia1987
Przodownik Pracy


Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:48, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Natalio w tym masz na pewno absolutną rację że"potępiasz" tych co piszą że samemu można się nauczyć.. masz racje gdyby tak było to po co szkoła jak mozna wziąć książkę do rączki i leżeć z tyłkiem całe dnie.. owszem można ale po co to komu? syzyfowa praca bo do takiej nauki trzeba też posiadać jakieś umiejętności i się uczyć na przykładach co właśnie dają ćwiczenia i nawet wykłady.
a te osoby, które są za "nauką w domu" to piszą tak jakby przeszkadzały i były dla nich uciążliwe również WYKŁADY.

ogólnie nie wywyższam się broń boże że pracuje i to cały czas praktycznie( jak pisałam kiedyś nawet wakacji nie miałam jednego dnia;( czego niektórym zazdroszcze) i nawet na naukę nie mam czasu a przeważnie siły.. ok uważam że cięzko jest pogodzić pracę z nauką ale to był mój czy Twój, czy Wasz wybór. każdy decydował o swoim życiu i wiedział na co się pisze. proste. nie zawsze trzeba wybierać to albo tamto. można pogodzić 2 rzeczy jak się bardzo chce, nie zawsze to wychodzi( jak w moim przypadku bo stoję pod znakiem zapytania co do przejścia na 2 rok) ale się nie wstydzę bo wiem że sie nie obijałam i nie oglądałam głupich programów w TV w momencie kiedy na książce zbierał się kurz. nie.. po prostu jak miałam trochę siły an przeczytanie chociaż rozdziału to to robiłam choć często zasypiałam. bywało tak że szłam z jednej pracy z nocy na rano do drugiej i brałam nawet książki czy notatki(fakt jedna praca jest w urzędzie wiec można znależć niewątpliwie chwilkę na przeczytanie) ale po nocce zapier********* w barze naprawdę miałam dosyc;(

na dziennych znów przypuszczam że trzeba się więcej uczyć napewno chociaż nie wiem bo nie studiowałam dziennie...

ale odwaliłam refetara Shocked pani od polskiego byłaby dumna no CV jak nic heh Very Happy

pozdrawiam wszystkich i zycze powodzenia dalej:)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylwia1987
Przodownik Pracy


Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:53, 23 Wrz 2007    Temat postu:

miało być referata oja literówka ale napewno więcej ich byłoWink bajj

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia
Przodownik Pracy


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:00, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Sylwio, z Tobą zgadzam się też.
Nie ulega wątpliwości, że lekkiego żywota nie prowadzisz.
Ale sama widzisz, że jeżeli tyle pracujesz, to generalnie nie masz czasu na naukę - i co za tym idzie, masz mniejszą wiedzę niż studenci dzienni, którzy ZAZWYCZAJ poza nauką innych obowiązków nie mają.
Studia zaoczne umożliwiają człowiekowi zdobywanie doświadczenia. Ale wątpię, czy akurat dotyczy to studiów prawniczych, bo gdy ktoś chce zostać prawnikiem, to tak musi zrobić aplikację - a żeby zdać egzamin, trzeba się duuużo uczyć. A na dziennych o tę wiedzę łatwiej.

I właśnie - czemu nie ma ćwiczeń na zaocznych? Bo mi to zaraz zalatuje tym, że uczelnia chce ze studentów zedrzeć grubą kasę, niewiele oferując w zamian.

[Pomijam w swoich referatach Wink teorie spiskowe, że gdy ktoś ma ojca prawnika, to świat przed nim otworem stoi, bo tata absolutnie wszystko załatwi. Znam osobę, która pochodzi z przeciętnej rodziny, a teraz prokuratorem została.]

Ech, rozpleniła nam się ta retoryka wyborcza. Tak, ja rozumiem, że jak coś powtórzysz 100 razy to w końcu ktoś zmęczony w to uwierzy. To czy dzienni tylko się uczą to możesz między bajki włożyć. Co do doświadczenia, to grubo się mylisz, bo są możliwości, chociażby w ramach Służby Cywilnej. Proszę skończ dyskusje i nie psuj innym humorów, bo to jest jak monolog trzylatka " ja mam zabawkę a wy nie macie!!" jesteśmy za dojrzałymi osobami, by dyskutować z kimś, kto z uporem maniaka nie dostrzega argumentów (słusznych argumentów) drugiej strony. Mówisz, że Sylwia ma mniejszą wiedzę, niż studenci dzienni... widać, że nie znasz życia. W poprzednim poście napisałem o praktyce. Uwierz, że nawet jeśli Sylwia opuściła stronę czy dwie w podręczniku, bo nie miała czasu, czy nie opanowała całej historii powszechnej (co jest bezcelowe) to np. może mieć lepsze pojęcie o kodeksie cywilnym i odpowiednich przepisach np. karno-skarbowych od Ciebie i połowy studentów dziennych. Są sytuacje w życiu, które o stokroć lepiej uczą od każdych ćwiczeń Więc proszę nie wciskaj nam kitu, że samo bycie na dziennych prowadzi do zdobycia wiedzy i kariery. Bo to gówno (tak, nie bójmy się tego słowa proszę Państwa), Gówno Prawda. - by miecznik


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 17:30, 23 Wrz 2007    Temat postu:

w ogóle nad czym się tak rozczulacie dzienne czy zaoczne to nie zależy od rodzaju studiów tylko od człowieka jeśli ktoś ma sieke w głowie to sobie w kaszke może nadmuchać ,a takich ludzi jest i na dziennych i na zaocznych znam paru ludzi którzy pochodzą z biednych rodzin i są prokuratorami wysokimi stopniem policjantami lub oficerami wojska i zdobyli to ciężką pracą a nie tym że studiowali na dziennych . Zauważyłem że prowadzicie wojnę o to że dzienne są lepsze zależy dla kogo i jeśli kogoś na to stać dla mnie lepsze są zaoczne dzieki czemu moge na nie zarobić gdybym był na dziennych nie stać by mnie było na opłacenie akademika ,kupna podręczników itp, nie zapominajmy o tym że duża liczba osób jest starsza niż roczniki 87 czy 88 i mają rodziny które muszą utrzymać o czym niektóre dzieci na studiach nie mają pojęcia. Prosze was zakączcie ten temat i nie zachowujcie się jak jakaś dzieciarnia ,która o życiu jeszcze za mało wie.

Brawo. - by miecznik
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania
Gość





PostWysłany: Nie 19:24, 23 Wrz 2007    Temat postu:

obys sie nie rozczarowala tymi cwiczeniami na dziennych.. wiem jak co niektore wygladaja - znowu wyklad tyle ze nudny i prowadzony przez 'swiezego' magistra
jesli ktos chce przecwiczyc teorie zdobyta na wykladach to na cwiczeniach i tak tego nie bedzie albo w niewielkim stopniu.. lepiej zaoszczedzic czas i poswiecic go na praktyke w sadzie czy kancelarii a po paru latach szukac pracy w zawodzie - wcale nie trzeba czekac na koniec aplikacji.
na prawie cwiczen jest malo i opieraja sie na tym, ze czesc materialu zamiast na wykladzie to 'przerabia' sie na cwiczeniach. i tak polega to na tym, ze dostajesz uporzadkowane informacje i je przyswajasz.
nie naklaniam nikogo do potepiania cwiczen ale prosze mi tu nie reorganizowac planu - a jak komus wyklady i ksiazki nie wystarczaja i jakies ma pytania badz tematy do dyskusji to myk na dyzur albo na dzienne;)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania
Gość





PostWysłany: Nie 19:35, 23 Wrz 2007    Temat postu:

a i jeszcze sobie nie moge odmowic dodania czegos na temat stwierdzenia, ze jak ktos 10 razy powszechna zdaje to prawnikiem bedzie kiepskim
nijak bycie dobrym wkuwaczem historycznej papki sie nie ma do zawodu prawnika
moge byc przykladem - swym skromnym zdaniem stwierdzam, ze zadatki jakies tam na dobrego prawnika mam bo i rozne pisma procesowe napisze i analityczne myslenie nie zawodzi bo potrafie z lexa korzystajac wiekszosc pytan prawnych rozwiazac choc cwiczen nie mialam i to I rok dopiero - a z powszechnej warunek Wink


I o to chodzi, pzdr - miecznik
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gwardysiak
Nowicjusz


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:07, 28 Wrz 2007    Temat postu: Zapraszam na cwiczenia

Zapraszam chetnych na cwiczenia, w szczególnosci pania z dziennych studiow. Nocna zmiana patrolu w godz. 20-8 najlepiej noc z piątku na sobote czy soboty na niedziel. Prawo karne, KPK, Kodeks wykroczen, KPOW, bedzie kolezanka miała obcykane i wrazen jak za cały rok Smile
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miecznik
Administrator


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Torunia

PostWysłany: Nie 19:28, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Gwardysiak - Ochrona czy Policja? z czystej ciekawości pytam. Ignorantia iuris nocet - w szczególności gdy to Ty STANOWISZ prawo?Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gwardysiak
Nowicjusz


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:27, 30 Wrz 2007    Temat postu: P...raktyka

To drugie przyjacielu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ogłoszenia Starostów Strona Główna -> Dla Was Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin