Ogłoszenia Starostów

miecznik

A to tym większy szacunek Wink

Ciężka to i niedoceniana praca. Pozdrowienia i do zobaczenia na zajęciach Wink

Gwardysiak

Bardzo niewdzieczna i przez wielu niezrozumiala. Policjant jest zly bo wystawił mi mandat za zle parkowanie czy piwko a nie ja zle zrobilem bo zlamalem przepis. Jak zapewne wiesz z zycia: brak swiadomosci i wlasnego poczucia winy w przypadku spoleczenstwa naszego Rolling Eyes

Życie. U mnie masz wielki szacunek. - by miecznik

Marty

TERAZ JA!

Przejrzałem jeszcze raz wasze posty w tym temacie na forum. Znaczna ich często polemika godna naszych polityków, czyli mało merytoryczna dyskusja bez jakichkolwiek godnych zauwazenia dekalaracji. A temat jest jasny: "ćwiczenia" Zaledwie kilka osób jasno zdeklarowało że chce uczestniczyć w ćwiczeniach o ile takowe mogłyby się odbyć na II ZSP. Reszta to kawalkady słów na temat innych potoków słów - czyżby ktos ubiegał się o Złoty Hydrant za lanie wody??

Tymniemniej, ustosunkuję się do kilku waaszych wypowiedzi. Natalia, rzecz dyskusji na wykładach jest jak najbardziej normalna, tyle że do takiej sytuacji jeszcze nie doszło (chyba że nie pamiętam). Naszą wolą jest zadawanie pytań i egzekwowanie odpowiedzi wyjaśniających nasze wątpliwości, no ... ale skoro można wszystkiego się w domu nauczyć (sic!). Mam wrażenie że każda próba nawiązania dyskusji z prowadzącym zajęcia, może z małymi po och stronie wyjątkami, spełzłaby na niczym. Dlaczego? Mało jest osób odpornych na krytykę innych, tym bardziej na krytykę jawną, wyrażoną wprost i na forum. Spodziewam się że dodatkowo byłaby ona poparta przez często niezrozumiałe zachowanie prowadzącego zajęcia. To niektórych potrafi już dobić Sad

Mignął mi przed oczyma post o wątpliwej możności pozostania adwokatem po studiach zaocznych. Żenujące! że studiowanie zaczyna oznaczać a własciwie wyznaczać poziomy tak niskie, że o własne bojaźnie i brak woli walki o własną przyszłość można sie potknąć. Na szczęście nie zmieniłem zdania i nadal uważam, że nawet po studiach niestacjonarnych i nawet, o zgrozo, bez ćwiczeń, ale za to z uporem mogę zostać adwokatem. Czy tak się stanie, nie wiem. Ale kiedy będę musiał dokonać takiego wyboru zrobię to z pełną świadaomością i premedytacją. A przy okazji, niekoniecznie opanowanie materiału z historii powszechnej do pierwszego terminu egzaminu wyznaczy moją teraźniejszą i przyszłą pensję czy inne uposażenie...

Ania, zostaw studia humanistyczne za sobą! Było minęło! Jeśli uczestniczenie w zajęciach na UMK i to co dwa tygodnie jest dla Ciebie aż tak męczące, zostań w domu proszę! Zamknij si w 4 ścianach i czytaj mądre książki - życzę Ci z całego serca powodzenia. Znajdź tylko sposób na zbudowanie solidnej podstawy dla doświadczenia, które nabędziesz nie znaną mi drogą. A temu mają służyć studia prawa. Możesz mi wierzyć lub nie, ale nie zawsze będziesz miała lexa po ręką. Czasami trafi Ci się rozjuszony i znający nieco lepiej przepisy przeciwnik i ... wtedy jesteś ugotowana. Z całym szacunkiem pisanie pism procesowych to nie wszystko. Jest jeszcze, poza znajomością przepisów (celowo się tego trzymam) coś co się nazywa przewidywaniem i strategią. Uczestniczyłem już w wielu procesach sądowych cywilnych i mogłem zobaczyć jak wygląda na sali rozpraw praca prawników i jak różne sa ich kompetencje. Mógłbym ich oceniać, ten samouk, tamten z zawziętością studiował na uczelni, ale nie odważę się ryzykować dla tej teorii. Tego po prostu nie widać! za to warto przyglądać się pracy kompetentnego i przebiegłego mecenasa. To naprawdę potrafi zachęcić do studiowania prawa! Jesteśmy jedną lub obiema nogami na drugim roku. Przed nami jeszcze sa przynajmniej 4 lata studiowania i nie wierzę że ten okres miałby byc bezcelowy...

rh- dla Ciebie wielki plus. Szacunek dla Miecznika i Gwardysiaka. Stwierdzenia trafne i spostrzeżenia już dojrzałe!

Nadal jestem za ĆWICZENIAMI!

klara · Gość

brawo brawo Marty Smile

piekne i madre słowa. Trzeba by bylo sie ogarnac wieksza grupa ktora jest za cwiczeniami i coś zrobic w tym kierunku. Moze bedziemy wtedy mieli " takie same perspektywy jak DZIENNI" - aluzja do kolezanki ktora mysli ze zazdrosc innych zjada ze sie jej udalo jak slepej kurze ziarno ;p pozdrowionka i buziaczki :]

miecznik

Topsie. To ja się zorientuje w dziekanacie jaka jest szansa zorganizowania ćwiczeń (jeśli w ogóle takowa istnieje). Ewentualnie robimy list otwarty do dziekana?

klara · Gość

ja jestem za ale my dwoje kacpis cudów nie zdzialamy wiec ludu odzywac sie chcecie czy nie dzialamy czy nie

Gość

ja też jestem za Klaruś Smile

<jesli bede na 2 roku ofc> Rolling Eyes

wiec wypowiadac sie zeby mozna bylo sie zorientowac ilu jest za cwiczeniami i ewentualnie wtedy jakas"petycja" heh Smile

katharyna

a ja też jestem za Smile

jak najbardziej Smile

Gość · Gość

A ja jestem przeciw. Jak ktoś tak koniecznie chce cwiczenia to może chodzic na nie razem z dziennymi. A tak wogóle to za wiele sie po tych ćwiczeniach nie spodziewajcie, bo możecie sie rozczarowac.

Marty

maximar

znam kilka osób z dziennego prawa, do przygotowań na egzamin z pewnego przedmiotu pożyczyłem od kumpla z dziennych notatki -tak dla porównania. Po przejrzeniu tych notatek doszedłem do wniosku, że na ćwiczeniach studenci dzienni mają to samo co my na wykładach, z tym że niektóre tematy profesorowie zostawiają na wykłady a niektóre na ćwiczenia.

Konkludując. Jeżeli opłata miała by pozostać taka sama to oczywiście, że kilka godzin więcej na uczelni gratis by nam nie zaszkodziło.

Jestem ZA ćwiczeniami
Z praktyki wiem, że nie wszyscy z naszej grupy przeglądają to forum proponuje poruszyć ten temat na pierwszych wykładach.

Pozdrawiam

Marty

xyz

też jestem za ćwiczeniami, zawsze można się będzie czegoś więcej dowiedzieć. Trzeba coś z tym zrobić....

1234 · Gość

jak będą ćwiczenia na na pewno wzrośnie czesne, które i tak już jest ekstremalnie wysokie

Gość

ja jestem przeciw